lip 06 2005

Bez tytułu


Komentarze: 1

Ja jestem w Olsztynie, i już na samym poczatku zgubiłam portwel z dowodem i pieniedzmi :( trzeba być Shinem żeby coś takiego odwalić. Ze mnie nawet nie tchneło żeby sprawdzic czy go mam, zawsze po pare razy sprawiam... Ale dobra nie ma co płakac stało się i tyle może komuś bardziej przydadzą się te pieniadze (gorzej z dowodem bo będe musiała czekac miesiąc żeby mi wyrobili) Nie wiem czy to się zgłasza czy co? Koniec, cieszę się pobytem u ciotki i zabawą z chrześniakiem. Nie jestem pewna kiedy wrócą (jesli będe musiała zgłosić osobiście zgube dowodu to jutro a jesli nie to w piętek. Pozdrowienia dla tych co mnie pozdrawiali i do miłego zobaczenia (ja chcę sięzobaczyć ze wszystkimi znajomymi, wypić piwo lub jakies wineczko i pogadać o głupotach ^^)

In PIERROT mode (przez spodnie które uszyła mi mama czarne z napisem PIERROT na nogawce^^

malkawianka : :
żyleta=)
06 lipca 2005, 11:44
współczuje z tym portwelem.. i podziwiam ze tak do tego podchodzisz.. nawet brak $ Ci nie zepsuje wakacji! dobrej zabawy:)

Dodaj komentarz