lut 24 2005

Bez tytułu


Komentarze: 3

Dni mijaja, a apokalipsa oddala się coraz bardziej. Chyba jedak troszkę przesadziłam. W sumie nie było tak źle (no ale jak się jest histerykiem to się ze wszystkiego robi problem). Nadrobiłam wszystkie zaległości ( tylko nie z łaciny-nie czepiajcie się to durny przedmiot). A ostatnie dni spedzam na uczeniu się angielskiego i biologi (bo na tych przedmiotach zaczeło mi zależeć. Tak wogółe to zaczeło mi zależeć na wszystkim (zwłaszcza po tym jak Kao i Yo się na mnie wydarły, a Yo mnie spoliczkowała). Dostałam karę za uciekanie ze szkoły (zwichnięta rękę, bo na lidzie się poślizgnęłam i SoulSeek mi padł _-_). Ale jakoś się nie smucę, poradze sobie. Wczoraj i dzisiaj miałam czas świetowania urodzin Kame (z KAT-TUN- 19 urodzinki w moim wieku @^_^@), a dzisiaj Kirito urata z Pierrot i Shinya Z Dir en Grey. Potajemnie urządzam w mim pokoju, razem z moim kotem przyjęcia (sama bo nie ma czasu żeby się spotkać). Kończe i wracam do szklanki mineralnej wody i moich zeszytów z anglika i biologi, ja jak straczy czasu to poczytam jeszcze fiki.

malkawianka : :
yoshik
27 lutego 2005, 12:06
normalnie...hehehehheheehehehehhehehehehehhehehehehhehehe..to w ramach przygotowan do matury buahahaahahahahahahahahahahahhahahahahahha...I WUNNA HOUSEWIFE KIRITO AROUND..bedzie mi pral, sprztal, pral....hehehhehe..duzo piany, moj kiricio, w fartuszku...w samym fartuszku ;333333....ahahahahhahaha..odbija mi XD..help!
Shin
26 lutego 2005, 20:37
I bezemnie pijesz. Jak tak możesz Yo
yoshik
25 lutego 2005, 19:36
ha! a ja sie narabalam wlasnie i ogladam nekroromantic..i to jest chory film i kocham mojego kirito i on jest taki kochany hep hepo hep...hep...spaaaaaaaaac _____^_____\'\'

Dodaj komentarz