Archiwum 04 maja 2005


maj 04 2005 Bez tytułu
Komentarze: 0

Koniec roku blisko. Całe szczęście, bo jak jeszcze trochę pochodze do szkoły to gorzej zgłupieje. Nie wierzcie w te wszystkie hasła, że niby "szkoła óczy" (widać po mnie :P)

Już raz pisałam notke ale wszystko mi się skasowało. Dlatego nie nawidze komputerów. Teoretycznie czuję się dobrze, ale praktycznie jest ze mną źle. Dostaje nerwicy kiedy myslą o jutrzejszym dniu. Jade do lekarza na EHG od którego zalerzy całe moje przyszłe życie. Jesli mam jakiś uszczerbek na sercu połorzy to kres moim największym marzeniom (i nie myslę tu o poznaniu Kohty, Yasu, Uedy, Kokiego, Hisato czy Yusuke) będe musiała zrezygnować z moich dwóch wymarzonych zawodów, bo do obu potrzebne jest zdrowe serce. Dlatego trzymajcie za mnie kciuki. I za moje maturzystki też rzeby jak najlepiej zdały tą porąbaną maturę (Kao, Yo będę trzymac kciuki do samego rana).

Dzień nie był wyjatkowy, nie licząc tego że mój brat znowu połamał sobie rekę. Co za pech i to tą samą co ostatnio, biedak. Ale on widzi w tym korzyści, wszyscy teaw wokół niego skaczą. Mimo wszystkiego co mówię o moim rodzeństwie kocham ich i chce dla nich jak najlepiej. A no przecierz jak mogłam zapomnieć, poznałam fankę Janne da arc z Polski ^^. Nie myślałam że w naszym kraju mogą byc tacy fanatycy jak ja. I ściagnełam sobie ich najnowszy teledysk. Piosenka spoko, ale teledysk... jeśli ktoś widział Romance to niech sobie to wyobrazi w kolorze i będzie wiedział jak wyglada Diamond Virgin (Chłopcy nie wysilii się. A You wyciagną z szfy starą koszulę, to dowód na to że j-rockrzy nie wyrzucją swoich reczy kiedy się pobrudzą). Jeszcze jedna sprawa. Znowu zaczełam pisać!! Aż sama z siebie jestem dumna. Co prawda idzie mi to sprasznie mozolnie i większość tego co napiszę kończy podarte na miliony kawałków i ląduje w smieciach, ale musze jakoś przetrzymac ten okres. Tak dawno nic nie pisałam ze zapomiałam jak to się robi, a pozatym przestałam czytać książki ( a ja nie wierzyłam w te brednie o czytaniu, że to niby pomaga, a jednak. Czewik* dla tego kto to powiedział). Może kiedys wrzuce coś swojego do neta i podzilę się tym z ludzmi, a przepraszam już raz tak zrobiłam jakieś pól roku temu i co?" Tekst bardzo banalny czytałem lepsze, nie popisałaś się" I od tego czasu już nic nie napisałam. Bardzo dziękuje panu Syriuszowi Blackowi junoirowi. Znalazłam Devilmana, od jednego włocha, ale niestety niecałego tylko 25 minut __-__ To gorsze do tego jakbym nie miała wogóle. Bo urywa się w chamskim momęcie, kiedy Hisato-kun zaczyna wywijać fanje fikołki, a Yusuke-chan spobie poprostu poszedł. Ach ciągle nie mogę się zdecydować którego lubię bardziej Hisato czy Yusuke. Niby Hisato, ale Yusuke ma to coś co mnie do niego ciągnie, Hisa-chan też to ma, bo to bliźniaki. Ale nie mogę być taka zachłanna i wziąc obu. Są inni (inne ^^). Pomyśle, zastanowię się.

Musze się o tego przyznac. JESTEM FANKĄ J-POPU!!!

Co nuciłam przez cały dzień: Dobre pytanie. Chyba coś KAT-TUN..... Aki alebo Fly whatevor wiem że teraz podśpiewuje Venus FLAME 

*Co to jest Czewik zapytacie. To specjalna nagroda która dostaje się za rożne dziwne, ale mądre rzeczy. Na cześć mojego Czwika-prawnika (dokładniej przyszłej pani prokurator. Chwale się Czewikiem :P)

malkawianka : :