Archiwum 09 marca 2005


mar 09 2005 Bez tytułu
Komentarze: 0

Nie byłam dzisiaj w szkole, wiem źle robię, ale tak mi się już nie chce. Chcę wakacje, wolne, koniec szkoły na dobre. Ale cóż ciaglę muszę się uczyć i jakoś to wytrzymać. Nie będę więcej uciekać, a przynajmniej się postram. Ale poznałam dzisiaj Patrycję siostrę mojej koleżanki z klasy, Moniki i badzo się z tego cieszę bo obie są świetne. Muszę zostawić moje KAT-TUN bo bracia domagają się komputera a ja muszę nauczyć się na klasówkę z angielskiego (bo postanowiłam że chociarz języki zdam dobrze).

Zdarzenie sprzed paru dni: Odwiedza mnie ciocia, ogląda moje butony na plecaku (mam HYDE i Kohtę z Pierrot), patrzy na HYDE i zaczyna swój wywód że on nie jest japończykiem, albo że miał operację na oczy. Kiedy jej tłymaczę że jest na 100 % japończykiem ona do mnie z tykstem: "Czy ty wogóle iwdziałaś prawdziwego japończyka" Zastanówmy się, od 3 lat słucham wyłącznie japońskiej muzyki, kocham się w azjatach, a jedną ściane mojego pokoju pokrywają plakaty z japończykami. "Nie cioci nie widziałam". Rodzina jest śmieszna.

Pytania dręczące mnie przez cały dzień: "Czy dobrze zrobiłam że nie poszłam do szkoły?", "Co było dzisiaj na niemcu?", " Czy ciąglę uwielbiam Janne da arc?", "Kto jest przystojniejszy Ueda czy Kame?".

malkawianka : :