Archiwum 24 lutego 2005


lut 24 2005 Bez tytułu
Komentarze: 3

Dni mijaja, a apokalipsa oddala się coraz bardziej. Chyba jedak troszkę przesadziłam. W sumie nie było tak źle (no ale jak się jest histerykiem to się ze wszystkiego robi problem). Nadrobiłam wszystkie zaległości ( tylko nie z łaciny-nie czepiajcie się to durny przedmiot). A ostatnie dni spedzam na uczeniu się angielskiego i biologi (bo na tych przedmiotach zaczeło mi zależeć. Tak wogółe to zaczeło mi zależeć na wszystkim (zwłaszcza po tym jak Kao i Yo się na mnie wydarły, a Yo mnie spoliczkowała). Dostałam karę za uciekanie ze szkoły (zwichnięta rękę, bo na lidzie się poślizgnęłam i SoulSeek mi padł _-_). Ale jakoś się nie smucę, poradze sobie. Wczoraj i dzisiaj miałam czas świetowania urodzin Kame (z KAT-TUN- 19 urodzinki w moim wieku @^_^@), a dzisiaj Kirito urata z Pierrot i Shinya Z Dir en Grey. Potajemnie urządzam w mim pokoju, razem z moim kotem przyjęcia (sama bo nie ma czasu żeby się spotkać). Kończe i wracam do szklanki mineralnej wody i moich zeszytów z anglika i biologi, ja jak straczy czasu to poczytam jeszcze fiki.

malkawianka : :