Ja jestem w Olsztynie, i już na samym poczatku zgubiłam portwel z dowodem i pieniedzmi :( trzeba być Shinem żeby coś takiego odwalić. Ze mnie nawet nie tchneło żeby sprawdzic czy go mam, zawsze po pare razy sprawiam... Ale dobra nie ma co płakac stało się i tyle może komuś bardziej przydadzą się te pieniadze (gorzej z dowodem bo będe musiała czekac miesiąc żeby mi wyrobili) Nie wiem czy to się zgłasza czy co? Koniec, cieszę się pobytem u ciotki i zabawą z chrześniakiem. Nie jestem pewna kiedy wrócą (jesli będe musiała zgłosić osobiście zgube dowodu to jutro a jesli nie to w piętek. Pozdrowienia dla tych co mnie pozdrawiali i do miłego zobaczenia (ja chcę sięzobaczyć ze wszystkimi znajomymi, wypić piwo lub jakies wineczko i pogadać o głupotach ^^)
In PIERROT mode (przez spodnie które uszyła mi mama czarne z napisem PIERROT na nogawce^^